Trumponomika to termin, który pojawił się w wyniku polityki gospodarczej wdrożonej przez prezydenta Donalda Trumpa w latach 2017-2021. Obejmuje ona głównie szereg reform podatkowych, środków protekcjonistycznych i zmian w handlu międzynarodowym, które miały znaczący wpływ zarówno na gospodarkę USA, jak i na globalny system finansowy.
Jednym z głównych elementów Trumponomics była reforma podatkowa z 2017 r. mająca na celu obniżenie podatków dla korporacji i indywidualnych podatników. Głównym celem było pobudzenie wzrostu gospodarczego poprzez zwiększenie kapitału w firmach i u osób fizycznych, co mogłoby mieć wpływ na tworzenie miejsc pracy i zwiększenie wydatków konsumpcyjnych. Reforma ta wywołała szerokie oburzenie opinii publicznej, ponieważ jej głównymi beneficjentami były duże korporacje, podczas gdy dla większości klasy średniej korzyści z reformy były ograniczone.
Kolejną ważną częścią Trumponomiki jest protekcjonizm, który przejawia się w nakładaniu ceł na towary importowane, głównie chińskie. Prezydent Trump twierdził, że w ten sposób będzie chronił amerykańskie miejsca pracy i zmusi inne kraje do ponownego przemyślenia swoich praktyk handlowych. Doprowadziło to do wojen handlowych, zwłaszcza z Chinami, co wpłynęło na globalne łańcuchy dostaw i podniosło ceny wielu towarów.
Ponadto Trump aktywnie działał na rzecz poluzowania przepisów dotyczących przedsiębiorstw, co jego zdaniem miało stymulować rozwój gospodarczy. Rozluźnienie standardów środowiskowych i finansowych zostało skrytykowane przez ekologów i postępowych ekonomistów, ale zwolennicy Trumpa argumentowali, że pomogło to pobudzić wzrost amerykańskiej gospodarki.
Polityka gospodarcza Trumpa dotyczyła również polityki pieniężnej. Pomimo jego krytyki Rezerwy Federalnej za wysokie stopy procentowe, gospodarka USA jako całość wykazała wzrost, chociaż niektórzy analitycy twierdzili, że wzrost ten był sztucznie wspierany przez obniżki podatków i zwiększony dług publiczny.
Handel zagraniczny
Podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa handel zagraniczny stał się jednym z głównych celów jego polityki gospodarczej. Prezydent USA aktywnie promował ideę „America First”, co oznaczało próbę przywrócenia miejsc pracy i produkcji przemysłowej do kraju poprzez zwiększenie środków protekcjonistycznych. Trump stwierdził potrzebę renegocjacji międzynarodowych umów handlowych, aby lepiej dostosować je do interesów USA. Jednym z kluczowych kroków była renegocjacja Północnoamerykańskiego Układu Wolnego Handlu (NAFTA), który został zastąpiony nową umową USMCA (US-Mexico-Canada Agreement).
Trump był szczególnie skoncentrowany na stosunkach handlowych z Chinami, gdzie twierdził, że Pekin manipuluje walutą i stosuje nieuczciwe praktyki handlowe. W 2018 r. zainicjował wojnę handlową z Chinami, nakładając wysokie cła na chińskie towary, co doprowadziło do działań odwetowych ze strony chińskiej. Środki te wywołały mieszane reakcje, ponieważ z jednej strony próbowały chronić amerykańskie miejsca pracy i przemysł, ale z drugiej strony utrudniały amerykańskim firmom dostęp do chińskiego rynku, podnosząc ceny towarów i powodując niepewność dla przedsiębiorstw. Obie strony ostatecznie osiągnęły pierwszą fazę porozumienia handlowego w 2020 r., ale skutki tej wojny były odczuwalne przez cały okres jego prezydentury.
Polityka fiskalna
Polityka fiskalna Donalda Trumpa koncentrowała się na stymulowaniu wzrostu gospodarczego poprzez zmniejszenie obciążeń podatkowych dla korporacji i indywidualnych podatników. W 2017 r. uchwalono ważną reformę podatkową, która obniżyła stawkę podatku od osób prawnych z 35% do 21%. Środek ten, według administracji Trumpa, miał stymulować inwestycje w gospodarkę, zwiększyć liczbę miejsc pracy i poprawić konkurencyjność amerykańskich firm. W tym samym czasie wprowadzono również ulgi podatkowe dla osób fizycznych, choć były one tymczasowe, w przeciwieństwie do ulg podatkowych dla przedsiębiorstw, które spotkały się z krytyką, ponieważ większość podatników z klasy średniej nie odczuła znaczących zmian.
Środki te zwiększyły jednak również deficyt budżetowy i dług publiczny. Spadek dochodów podatkowych nie został zrekompensowany wystarczającymi cięciami wydatków rządowych, co wzbudziło obawy ekonomistów o długoterminowy wpływ na stabilność finansową kraju. Podczas gdy zwolennicy reform argumentowali, że ulgi podatkowe pobudzą gospodarkę i zwiększą wpływy podatkowe poprzez poszerzenie bazy podatkowej, krytycy wskazywali, że korzyści z reform odniosły głównie osoby zamożne i duże korporacje, a nie ogół społeczeństwa.
Trumponomika stała się ważnym elementem polityki gospodarczej Stanów Zjednoczonych, mającym znaczący wpływ zarówno na gospodarkę krajową, jak i międzynarodowe stosunki handlowe. Reformy podatkowe i środki protekcjonistyczne mające na celu zmniejszenie obciążeń podatkowych dla firm i próby przywrócenia miejsc pracy do USA wywołały powszechne oburzenie opinii publicznej.
Chociaż środki te pobudziły gospodarkę i poprawiły niektóre wskaźniki w krótkim okresie, długoterminowe skutki pozostają kontrowersyjne. Zwiększony dług publiczny, niestabilność na rynkach międzynarodowych i rosnące bariery handlowe mogą powodować trudności dla gospodarki USA w przyszłości. Trumponomika, koncentrująca się na interesie narodowym, podkreśliła znaczenie ochrony przemysłu krajowego, ale także pokazała trudności, z jakimi borykają się kraje w zglobalizowanej gospodarce.
Komentarze